środa, 11 lutego 2015

Co dalej?

Dzisiaj  kilka słów o tym co dalej... Długo się zastanawiałam co począć po 200 części, czy nadal kontynuować historię Gosi, czy może zacząć coś innego. Wiem, że Wasze zdanie w tej kwestii również było podzielone, jak i rozdarta jest  moja dusza. Z jednej strony, chciałabym się sprawdzić w innej historii a z drugiej, żal mi zostawiać Gosię, mam także masę pomysłów na dalsze jej losy. Co więc zrobić by wilk był syty i owca cała? Otóż klamka zapadła. To nie koniec The experience, będzie II część, ale pojawi się w nowej, nieco zmienionej odsłonie. Zmian będzie kilka, a najważniejsza będzie taka, że zostanie zmieniony tytuł. Szczerze powiedziawszy, jeszcze nie wiem na jaki, więc jeśli macie jakieś propozycje to napiszcie je w komentarzach, a ja z wielką chęcią je przemyślę.
Druga zmiana będzie taka, że pojawi się nowa bohaterka i jej losy będę równie szczegółowo opisywała jak losy Gosi, postaram się byście mogli pomiędzy postami o Gosi jak i o nowej dziewczynie postawić znak równości.
Zanim jednak zacznę publikację II części The experience, chciałabym dokończyć opowiadanie - "Trudna rozłąka". Nie będzie ono nazbyt długie, jakieś 30-40 części, zdecydowanie nie więcej. A potem, a może nawet i szybciej będzie kontynuacja losów Gosi. Muszę znaleźć tylko czas by spisać wszystkie nowe pomysły.
Jako, że chciałabym Was zachęcić do zaglądania i pozostania ze mną dalej, to już na dniach dodam pierwszy rozdział z II serii The experience. Może wtedy jak przeczytacie, pomożecie mi znaleźć odpowiedni tytuł.
Wiem także, że wielu z Was polubiło Bartka i chciałabym żebyście wiedzieli, że bardzo liczę się z Waszym zdaniem i na pewno tej kwestii nie pominę. Jeszcze nie wiem w jakiej postaci to wykorzystam, ale zrobię wszystko by przedstawić losy tego bohatera.
Co będzie w nowym opowiadaniu? Na pewno szerzej będę chciała opisać losy Martyny i Filipa, Marcina jak i rodziców Gosi, pojawi się także Bartek. Mam już w głowie pewien zarys, ale muszę znaleźć czas by to wszystko sobie uporządkować. Mam nadzieję, że nowym opowiadaniem trochę Was zaskoczę, ale także przedstawię zupełnie nową historię i już się zastanawiam czy sposób w jaki połączę te dwa interesy spodoba się Wam.
Kocham to, co robię i przez pisanie mogę siebie zdefiniować, także jeżeli umiecie czytać między wersami, to możecie śmiało powiedzieć, że mnie znacie. Nie jestem taka jak Gosia, ale mamy wiele wspólnych cech. Wiedzcie, że każdy z Was może stworzyć własnych bohaterów, własną historię i z całego serca polecam Wam zakładanie bloga  i pisanie, ale róbcie to z sercem, nic na siłę. Nie róbcie tego po łebkach, dla kasy, wyświetleń czy sławy, najważniejsze jest to, co macie w środku. Te emocje przy pisaniu, publikowaniu, czytaniu komentarzy są niesamowite. Wiele razy płakałam czytając Wasze komentarze i maile. Wielu z Was poznałam dzięki instagramowi, z innymi ciągle wymieniam maile. Jest nawet jedna moja czytelniczka (Meggi) z którą niemal się zaprzyjaźniłam i jest dla mnie jak siostra. Chociaż nie znamy się osobiście, to mam wrażenie, że jest dla mnie kimś bardzo ważnym. Cieszę się z jej sukcesów, szczęścia, przeżyć, wspieram jak tylko mogę, a ona odwdzięcza mi się tym samym i to wszystko dzięki opowiadaniu. Chciałabym przez to pokazać, że to, co robię to nie jest jakąś zabawą. To jest poważne zajęcie dla mnie, pewien rodzaj pracy, która jest pasją i ogromną radością. Czerpię wiele uśmiechu z tego co robię, ale traktuję to poważnie, a nie jako przelotny romans z klawiaturą.

Teraz skupię się na Trudnej Rozłące, w między czasie dodam dwie pierwsze części z II serii The experience. Nie chciałabym by był duży przestój na blogu, także na dniach spodziewajcie się kolejnych postów!

8 komentarzy:

  1. jesteś niesamowita brak mi słów, to jak opisujesz Nas czytelników jest po prostu nieziemskie:)
    Ps. popłakałam się ze szczęścia na wieść o II cz. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham Was i przez te dwa lata stworzyliśmy naprawdę ważną więź i nigdy nie chciałabym tego stracić. Zawsze chętnie wymieniam z Wami maile, odpisuję na komentarze, staram się sprostać wymaganiom, wszystko po to, by się jakoś odwdzięczyć z obdarowanie mnie zaufaniem i poświęcony czas :)
      Cieszę się, że Cię uszczęśliwiłam! :)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku jak fajnie *.* Zaskoczylaś mnie mega, że będziesz kontynuować The experience. Czekam z niecierpliwością na kolejne części. Życzę powodzenia w pisaniu. Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeju dziewczyno.. jaka mi radosc sprawilas.. nie wiem co mam napisac :( brak mu slow�� meggi

    OdpowiedzUsuń
  5. Cóż mogę napisać... jest za, jak najbardziej za :)
    I mega się cieszę, że tym razem będę z Tobą na bieżąco, zostawiając po sobie ślad pod każdym postem :)
    / Ingrid

    OdpowiedzUsuń
  6. mam nadzieję że w drugiej części połączysz Gosię i Bartka :) to będzie dla nas wisienka na torcie

    OdpowiedzUsuń
  7. Niech Gosia będzie z Bartkiem :D

    OdpowiedzUsuń