niedziela, 12 kwietnia 2015

Q&A Odpowiedzi


Hej! Bardzo dziękuję za wszystkie pytania, które zostawiliście pod przed ostatnim postem. Trochę ich jest, więc od razu przejdę do odpowiadania. Jeżeli tylko będziecie chcieli, takie posty będą pojawiać się częściej. Pamiętajcie, że zawsze możecie pisać do mnie na maila (paulina.opowiadania@gmail.com) Na wszystkie maile odpowiadam, jedynie czasem może mi to zabrać trochę więcej czasu. 

Do której z bohaterek - Izy czy Gosi, jest Ci bliżej?
Zdecydowanie do Gosi. Może jest to związane z tym, że losy tej bohaterki trwają już dwa lata i jestem bardzo z nią związana co zresztą widać po tym jak nie potrafię przestać pisać o jej losach. W jakimś stopniu nasze charaktery są podobne, chociaż z drugiej strony, są też bardzo różne. Nie potrafię być do końca obiektywna jeśli chodzi o Gosię, traktuję ją jako bardzo dobrą koleżankę i jest dla mnie kimś jakby z krwi i kości. Ma wady i zalety, swoje słabe i mocne strony, które ma każdy z nas. Nie jest idealna, tak samo jak ja nie jestem idealna i tak samo jest jeżeli chodzi o Izę. Zdecydowanie blisko jest mi także do Sylwii, która co prawda dopiero pojawia się na blogu, ale czytając o niej, odnajdziecie kawałek mnie i moich doświadczeń. Zresztą tak jest z każdą moją bohaterką. 

Jak udaje Ci się łączyć studia, pracę i opowiadanie? Ile czasu Ci zajmuje pisanie?
Wszystko jest do zrobienia. Wychodzę z założenia, że jeżeli robi się to, co się lubi, to zawsze znajdzie się na to czas. W tym roku co prawda nie pracuję, ale bardzo mi tego brakuje, ale za to biorę udział w wielu szkoleniach, konferencjach, wolontariatach.. Zawsze coś się dzieje kosztem czegoś. Gdy w tamtym roku pracowałam, studiowałam i pisałam opowiadanie i ucierpiało na tym moje życie towarzyskie. Miałam strasznie mało czasu dla siebie i swoich znajomych, a kiedy już  zdarzała się wolna chwila (kiedy oczywiście nie pisałam opowiadania) to odpoczywałam, starając się zregenerować. Nie było tak, że wcale nie miałam życia towarzyskiego, bo zdecydowanie tak nie było. Znajdowałam czas by iść do kina, koncert, domówkę, piwo, kolację, ale zazwyczaj miało to miejsce w sobotę wieczorem bądź w niedzielę. Wtedy też bardzo rzadko jeździłam do domu, a jak już jechałam to też na krótko - w sobotę po południu a wracałam w niedzielę.
W tym roku jest inaczej, nie pracuję, ale za to mam czas by wyjść z znajomymi i mam wrażenie, że nadrabiam stracony czas. Niestety dzieje się to już z innymi ludźmi (z powodu przeprowadzki) ale bardzo się cieszę, że mam taką możliwość. Mogę spróbować wielu nowych jak dla mnie rzeczy. W moim życiu cały czas się coś dzieje i bardzo to kocham. Nie ma tygodnia bym gdzieś z kimś nie wyszła i cieszę się, że poznałam tak wspaniałych ludzi z którymi mogę budować wspomnienia.
To wszystko wynika także z tego, jaką jestem osobą. Nie umiem wysiedzieć w jednym miejscu, lubię co chwilę być gdzieś indziej i robić wiele rzeczy. Przy tym wszystkim mam jedną zasadę - niczego nie robię po łebkach. 

Ile czasu zajmuje mi pisanie? Piszę głównie wtedy gdy mam siłę i wolny czas. Czasem przez pół dnia napiszę trzy części a innym razem tylko jedną. Nigdy nie piszę na siłę i byleby cokolwiek napisać. Muszę mieć siłę, a przede wszystkim jasność umysłu. Bardzo często też dłonie nie chcą ze mną współpracować -co chwilę robię jakiś błąd i wtedy wiem, że nic z tego nie będzie, nawet gdy mam wenę i wolny czas. 

Jak to jest studiować? Jak wyglądają Twoje studia, kierunek, samo przejście ze szkoły średniej na studia?
Studia to temat rzek... Wszystko zależy od tego jaki wybierzesz sobie kierunek. Kluczem do sukcesu jest by wybrać to, w czym się widzisz i to, co naprawdę Cię kręci. Nie warto studiować czegoś dla pieniędzy, sławy, bo rodzice tak chcą, bo tradycja... Najważniejsze jest to, by robić to, co się kocha. W moim przypadku studiowanie jest bardzo przyjemne i jestem bardzo zadowolona. Szczególnie w tym roku. Moje studia są humanistyczne i nie jest na nich jakoś szczególnie ciężko. Jeżeli tylko przysiądziesz do nauki, to nie ma problemu by zdać. Wszystko zależy od podejścia i stosunku jaki masz do studiów. Ja chodzę na wszystkie wykłady i ćwiczenia (chociaż niektórym może wydać się to szaleństwem) bo nigdy nie robię czegoś na pół gwizdka. Oczywiście, że czasem zdarzy mi się nie iść, ale wszystko w granicach rozsądku. Przejście ze szkoły średniej na studia nie było jakoś wybitnie bolesne. Ja rzuciłam się na głęboką wodę - poszłam do miasta gdzie nie miałam nikogo bliskiego, nie szłam z żadną koleżanką, na roku nie miałam żadnej znajomej osoby, mieszkałam z całkiem obcymi ludźmi i wcale nie żałuję. Dało mi to masę doświadczeń i poznałam jedną z najwspanialszych osób w moim życiu, dziewczynę z którą się zaprzyjaźniłam i jest dla mnie jak siostra, a na dodatek ma takie samo imię jak ja.
Nie bój się iść na studia, poznasz cudownych ludzi i pomimo, że czasem jest ciężko i zdarzają się chwile załamania to, nie warto się poddawać. Dla mnie studia są znacznie przyjemniejsze niż szkoła średnia, gdzie musisz być dobry ze wszystkiego...  Jeżeli chcesz się czegoś więcej dowiedzieć, odezwij się na maila, bo mogłabym to tym pisać i pisać, a nie chcę każdego zanudzić. 

Na jakim kierunku studiujesz?
Pedagogika resocjalizacyjna. 

Ile części będzie miało opowiadanie Trudna Rozłąka?
Tego sama nie wiem. Cały czas mam nowe pomysły i muszę naprawdę zacząć je porządnie filtrować. 

Czy/kiedy pojawi się Bartek w New Life?
Planuję pojawienie się chłopaka w opowiadaniu, a kiedy dokładnie to nastąpi sama nie wiem. Tak samo jak w przypadku Trudnej rozłąki, mam wiele pomysłów i muszę je porozkładać w czasie. 

Ile obecnie masz wyświetleń bloga?
Ogólnie 350 tysięcy, a miesięcznie jest różnie, przeważnie  16-20 tys.

Czy masz rodzeństwo?
Mam siostrę.

Kiedy zaczęłaś pisać?
7 lutego 2013 roku opublikowałam pierwszą część The experience, więc podejrzewam, że pisać zaczęłam coś w okolicach stycznia 2013r.

Z którym bohaterem utożsamiasz się najbardziej?
Z każdą dziewczyną po trochu. Wszystkie trzy zebrane w jedną, tworzą mnie.

Jakie były twoje obawy i czy były jak zaczynałaś pisać?
Bałam się tylko tego, że nikomu  nie spodoba się to jak i o czym piszę.

Czy były jakieś chwile zwątpienia?
Nigdy nie chciałam całkowicie przestać pisać. Czasem jest mi po prostu ciężej -gdy mam dużo problemów, gdy nic się nie układa, gdy wszystko jest przeciwko mnie, albo mam mało czasu.  Tylko, że wiem, że są ludzie, którzy na mnie liczą, czekają i nie potrafię przestać pisać wiedząc, że kogoś tym zawiodę. Dużo ludzi we mnie uwierzyło i wiem, że nie mogę i nawet nie chcę ich zawieść. Oni mi zaufali, a ja chcę im pokazywać, że na to zasługuję.

Jakbyś określiła swój charakter?
Uwaga! W tym momencie cała bańka mydlana o mojej osobie pęknie. Mój charakter jest piekielnie trudny i jestem naprawdę ciężkim człowiekiem, przynajmniej tak mówią o mnie rodzice i siostra. Jestem zawzięta i zdecydowanie nazbyt impulsywna i nerwowa. Ciężko jest mi obiektywnie ocenić swój charakter, ale jestem także nieśmiała i uwielbiam stawiać na swoim. Z drugiej strony kocham ludzi i jeżeli kogoś naprawdę lubię, to daję od siebie tyle ile tylko mogę, jestem skłonna do wielu poświęceń, pomocy, wyrzeczeń.. Ale gdy tylko ktoś zajdzie mi za skórę, potrafię być może nie tyle co wredna i zawistna, bo nigdy nikomu nie podkładam nogi i nie życzę złego,  ale staję się dosyć ignorancyjna.  Podziwiam moich przyjaciół i znajomych, że ze mną wytrzymują.

Co powiedziałabyś nastoletniej sobie?
By nie pozwoliła uwierzyć innym, że jest beznadziejna i do niczego. Żeby uwierzyła w siebie i swoje możliwości. Nie dała sobą manipulować i broniła siebie przed innymi. 
Jakie jest twoje marzenie związane z blogiem?
Chciałabym aby każdy kto odwiedzi tą stronę, miał ochotę tutaj wrócić.  Chciałabym także aby przybywało mi coraz więcej czytelników, chociaż już sama nie wiem co mogłabym zrobić by ich zdobyć.

 Ile masz lat?
Jeszcze 22.

Jaki masz kolor oczu i włosów?
Oczu niebieski, a włosów bliżej nieokreślony. Sama nie wiem jak go zdefiniować, coś pomiędzy ciemnym blondem  (czasem średnim ) a brązem. Wszystko zależy od światła. (możesz sobie sprawdzić na moim instagramie)

 Jesteś raczej wysoka czy niska?
Mam ok 172 cm.

Jesteś w stanie powiedzieć, ile będzie rozdziałów The new life?
Wydaje mi się, że dużo.

Jakie jest Twoje największe marzenie?
Chciałabym założyć rodzinę.

Jakie kraje lub miasta chciałabyś zwiedzić?
Wielką Brytanię, Norwegię, Nowy York, ale w sumie chciałabym zwiedzić większość Ameryki, zarówno Północnej jak i Południowej (Meksyk <3)  

Jaka jest Twoja najlepsza cecha fizyczna ?
Chyba takowej nie posiadam.

Z którym opowiadaniem jesteś najbardziej związana?
The experience a teraz z kontynuacją, czyli The new life.

Masz swoich "ulubieńców" na blogspocie?
http://mojeopowiadania01.blogspot.com/

Jaki kierunek studiujesz? Dlaczego taki wybór? Studia dzienne czy zaoczne?
Tak jak wspomniałam wcześniej, pedagogikę resocjalizacyjną. Zawsze chciałam pracować z ludźmi i nie chciałam by było to łatwe i przyjemne. Zawsze stawiam sobie wysoko poprzeczkę. Poza tym zawsze w każdym człowieku można znaleźć potencjał i chciałabym osobom wykluczonym pokazywać inny obraz życia. Studiuję dziennie i każdemu właśnie takie studia polecam, jeżeli tylko macie taką możliwość. Mam kilku znajomych, którzy wcześniej studiowali dziennie a teraz zaocznie i każdy mówi, że na studiach dziennych było znacznie lepiej.

Zrobisz małe spotkanie z fanami ?
Chyba nie jestem na tyle pewna siebie i  do tego nazbyt nieśmiała, by takowe spotkanie zorganizować.

Jakie plany na wakacje?
Póki co jeszcze żadnych. Mini wakacje czekają mnie w majówkę.

Mam nadzieję, że ktoś dobrnął do końca ;)

2 komentarze:

  1. Oczywiście, że dotrwałam! Przede wszystkim dziękuję, że wzięłaś sobie do serca moją sugestię co do zrobienia takiego wpisu, myślę, że nie tylko mi się spodoba, ale i twoim pozostałym czytelnikom :) Buziaki ;*
    . Ingrid

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko kosmici nie dotrwaliby do końca <3
    Nieś :*

    OdpowiedzUsuń