środa, 12 czerwca 2013

The experience cz 2

Teraz muszę zająć się pakowaniem swoich rzeczy. Opuszczam swój mały pokoik z którym mam tyle wspomnień, tyle przeżyłam w tych ścianach. Coś się kończy a coś zaczyna. Niby cieszę się z zmiany, ale nie czułam, żeby była ona konieczna. W nowym miejscu będę miała własną łazienkę, garderobę w wielkości starego pokoju i pokój z balkonem. Wszystko urządziłam po swojemu. Pokój składa się z dwóch części, sypialnianej i dziennej. Jest w nim duże łóżko z czarnym metalowym zagłówkiem, o którym zawsze marzyłam. Obok są dwie szafki nocne na podręczne rzeczy, jest fotel bujany i mój ulubiony mebel – toaletka. Duża, biała z szufladkami. Do niej jest różowy duży fotel. Po drugiej stronie jest jeszcze biurko. Ściany są białe, meble czarne a dodatki szaro czerwone no i mój różowy fotel. Jest też duże samodzielne lustro z czarną obwódką. To co najbardziej lubię w pokoju to duże okna i szerokie parapety, na których są poustawiane poduszki i spokojnie można tam przesiadywać. W części dziennej jest duża sofa, stolik i telewizor na ścianie. Jest też komódka na szkło, ogromny regał na książki i płyty. Jest tego od groma ale lubię to. Łazienka to małe pomieszczenie, białe płytki a czarne meble. Zawsze chciałam mieć prysznic łączony z wanną. Jest jeszcze garderoba w której nie ma szaf tylko metalowe stojaki na których będą wisieć ubrania. Jest również półka na buty i torebki. Lubię jak jest przestronnie i jasno.
Już wszystko jest w pudłach, panowie od przeprowadzek zabierają i zawożą na nowe miejsce.

Czas na pierwszą noc w nowym miejscu. To był męczący weekend. Wszyscy chodzili po domu i rozpakowywali pudła. Cała szóstka wraz z Ireną pracowała w pocie czoła. Ale udało nam się ogarnąć to całe zamieszanie i zaczynamy mieszkać w nowym miejscu. Uwielbiam swój pokój, to moja świątynia spokoju, czuję się tutaj taka bezpieczna. To miejsce należy tylko do mnie.
Obok mojego pokoju są pokoje chłopaków, wreszcie każdy z nich ma swoją oazę bo wcześniej musieli dzielić razem pokój, teraz łączy ich tylko łazienka. Na naszym piętrze są dwa pokoiki gościnne oraz pseudo salonik, znajduje się tam wielki narożnik i telewizor. Na dole jest wielki salon, kuchnia, spiżarnia, łazienka, gabinet taty oraz sypialnia rodziców z łazienką i garderobą. Jest jeszcze piwnica gdzie są sprzęty do ćwiczenia oraz instrumenty Maćka. Obok jest pralnia.
Mamy też ogród z miejscem na grilla, dużym trawnikiem, gdzie latem chłopaki będą mogli brać w piłkę, czy można rozłożyć siatkę i grać w siatkówkę.
Lubię to miejsce, ten dom ma magiczny klimat. Jest w końcu nasz, teraz mamy dom rodzinny. Mimo, że dopiero teraz gdy mam już 18 lat ale ważne, że jesteśmy wszyscy razem i każdy ma swój kąt.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz